Strony

sobota, 12 grudnia 2015

Od Blusji CD Rosaline

Chwile rozważałam opcję spaceru. Hm... NIGDY PRZENIGDY!
-Nope.- powiedziałam i ruszyłam w kierunku wyjścia.
Przechodząc, nie zauważyłam rowu w ziemi. Jak wiadomo wpadłam w niego. Okazało się, że pod spodem nie było ziemi, a jakieś.... Sama nie wiem co. Filary, łuki z kamienia.... Czyżby katakumby? Przeszłam wzdłuż "korytarza". Jednak przy kolejnym poczułam czyjś wzrok na sobie.
-Halo? Jest tu kto?- spytałam z obojętnością.

Rosa?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz