-Nope.- powiedziałam i ruszyłam w kierunku wyjścia.
Przechodząc, nie zauważyłam rowu w ziemi. Jak wiadomo wpadłam w niego. Okazało się, że pod spodem nie było ziemi, a jakieś.... Sama nie wiem co. Filary, łuki z kamienia.... Czyżby katakumby? Przeszłam wzdłuż "korytarza". Jednak przy kolejnym poczułam czyjś wzrok na sobie.
-Halo? Jest tu kto?- spytałam z obojętnością.
Rosa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz