sobota, 5 grudnia 2015

Od Shay'a CD Daenerys

Podniosłem łeb do góry. Nad nami był jeden ze skalnych łuków. Staliśmy na niewielkim wzgórzu z którego było widać wszystkie te łuki.
-Kiedy z Rosaline zakładaliśmy tę watahę było ich znacznie więcej ale z czasem się rozpadły i teraz ich szczątki dryfują gdzieś w przestrzeni razem ze szczątkami ogromnej góry która tu kiedyś była - powiedziałem
Nie odpowiedziała. Staliśmy wlepiając oczy w przepiękny krajobraz. Nagle dostałem w bok małym kamyczkiem, kiedy się odwróciłem w kierunku z którego przyleciał zobaczyłem że olbrzymia skała zmierza wprost na nas. Bez namysłu chwyciłem waderę za kark i przygniotłem do ziemi. Skała przeleciała parę centymetrów od naszych grzbietów.
-Dziękuję - powiedziała Daenerys kiedy się podniosła
-Nie ma sprawy - powiedziałem i się uśmiechnąłem - Musimy bardziej uważać, proponuję spacer lasem, tam przynajmniej nie ma tych skał
Wadera kiwnęła głową na potwierdzenie. Ruszyliśmy w las. Szliśmy w stronę drugiego łuku. Panowała kompletna cisza, ale mimo to czułem się jakoś nieswojo. Coś było nie tak. Zatrzymałem się i dokładnie rozejrzałem w poszukiwaniu czegoś niepokojącego.
-Coś się stało - zapytała Daenerys
-Nic - odparłem - Ruszajmy
Weszliśmy na jakąś skałę. Najprawdopodobniej to były podnóża tej góry co tu kiedyś była. Była cała porośnięta mchem. Nic niezwykłego. Jednak to coś nie dawało mi spokoju. Czułem taki wewnętrzny niepokój. Znów się zatrzymałem. Wadera spojrzała na mnie dziwnie.
-Coś tu nie gra, lepiej wracajmy - powiedziałem
Nagle ziemia delikatnie zadrżała. To uczucie się pogłębiło.
-Szybko - powiedziałem
Zawróciliśmy i ruszyliśmy biegiem dokładnie tą samą drogą którą przyszliśmy. Ziemia ponownie zadrżała tylko tym razem mocniej. Instynktownie się zatrzymaliśmy. W skale pod naszymi łapami pojawiło się pęknięcie. Spojrzeliśmy na siebie i ruszyliśmy dale tak szybko jak tylko mogliśmy. Po przebiegnięciu niecałych trzech metrów skała się zapadła, a my wpadliśmy do podziemnej jaskini. Ostatnie co zobaczyłem to walący się łuk, potem była tylko ciemność długiego podziemnego korytarza.

<Daenerys?  Może trochę akcji? ^^ >


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz