- No to skoro mamy rozejm to co teraz robimy? - spytałem wychodząc na brzeg jeziora.
- Nie mam pojęcia. Wymyśl coś ty jesteś facetem - skwitowała krótko
wadera i podpłynęła do krawędzi brzegu jednak nie wyszła wody.
- Polowanie? Wyścig? Jakiś inny konkurs? A może... - chciałem dalej coś wymyślić ale przerwał mi wesoły krzyk wadery
- Wyścig! Tak! Wyścig! Ale masz zakaz latania, okay? - spytała patrząc na mnie srogo
- Zgoda, słowo harcerza
- Przecież nie jesteś harcerzem - zaśmiała się gdy kreśliłem znak "X" na mojej klatce piersiowej
- No ale tak się mówi co nie? - spytałem uśmiechając się niezręcznie
Blusji? Chwilowy brak weny xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz